niedziela, 22 kwietnia 2018

Co ja pacze

Kiedy w końcu znalazłam chwilę czasu by usiąść na dupsku  i odpalić laptopa pomyślałam sobie, a zerknę, na bloga jak bardzo obrósł w kurz i pajęczyny. 
Ja tu "pacze", a tu nadal ktoś zagląda, blog żyje, ktoś to nadal czyta. 
I wtedy na fali entuzjazmu przeszła mi przez głowę myśl by skończyć jedno z wielu niedokończonych opowiadań z tego paringu. 
Kiedyś dawno temu porozpoczynałam kilka, ale nie starczyło mi chęci i cierpliwości by je dokończyć. Potem przyznam się zapomniałam na jakiś czas o tym miejscu, myśląc sobie "dosyć". Nikt już tego czytać nie będzie.
A tu jednak miłe zaskoczenie.
O ile nie jesteście botami które nabijają wejścia, niedługo powinno pojawić się coś na blogu. Jedno opowiadanie, które doczeka się mojej uwagi i zostanie skończone. 
Nie wiem kiedy, ale wkrótce.

SS

P.S.
Z racji zwiększającej się puli mojego wolnego czasu postanowiłam poprawić Samara story i inne opowiadania, bo przeglądając ponownie rozdziały, prawie oślepłam od niektórych błędów stylistycznych i ortograficznych. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz