czwartek, 14 stycznia 2016

The Prince Tale...

Właśnie się dowiedziałam, że Alan Rickman nie żyje.
Trudno mi opisać w jakim szoku się znajduje, bo uwielbiam jego kreacje aktorskie (nie tylko potterowskie). Uwielbiam go ze szklanej pułapki, Robin Hood'a...
Był cudowny.
Czuje się jakby umarł mi przyjaciel.
Jest mi dziś źle...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz