środa, 1 lipca 2015

Nowa szata graficzna

Zmieniła się szata graficzna, a biorąc pod uwagę, że jestem blogową neofitką jest to duży sukces.
Jak się podoba? 
Kolejny rozdział pojawi się jak zwykle w niedzielę po południu. Zapraszam :)


2 komentarze:

  1. Ładna ta nowa szata, ale poprzednia, z Parachute, była chyba bardziej oryginalna. I rzeczywiście tamten teledysk pasował do nastroju opowiadania.

    Podoba mi się czcionka. Żeby jeszcze ten głupi blogger pozwalał na łatwe robienie wcięć przed akapitami (arrrrghh!!!), to by w ogóle było ślicznie ;) Czy Ciebie też to tak strasznie denerwuje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety... Między innymi dlatego nie obrabiam tak tekstu, bo zwyczajnie nie mam kiedy ;)

      Usuń