niedziela, 23 sierpnia 2015

Po zmroku...

Dziś dodaję wcześniej z jednego powodu... Muszę się pakować, bo jutro z samego rana ruszam na koncert Linkin Park do Rybnika!!! Koncert we wtorek, a ponieważ ja jestem z pomorza no to trzeba przynajmniej dzień przed wyruszyć.
Trzymajcie kciuki, aby zagrali In The End... Ja i 20.000 gardeł śpiewających tą piosenkę... Będzie moc!!!
Co do rozdziału: Ostatnia przejściówka obiecuję!!!




************************

- Razem z Minerwą musimy udać się dziś do Londynu. Miej oko na szkołę. – powiedział dyrektor przechadzający się po gabinecie.

- Jak zawsze. – powiedział bez zbędnego entuzjazmu Snape.

- Samary również nie będzie, przynajmniej przez większość wieczoru. Ma pewne zobowiązania, które nie cierpią zwłoki. – Albus zerknął na Severusa znad swoich okularów.

- Rozumiem. – nie było to zgodne z prawdą. Nigdy tego nie rozumiał i nigdy też nie zapytał dlaczego Samara tak często znika z zamku. Wiedział, że i tak nie otrzyma odpowiedzi. Nie lubił zadawać niepotrzebnych pytań. – Co z Hagridem? – zapytał zmieniając bieg swoich myśli. Nie mieli od niego wiadomości już od kilku godzin. Dumbledore westchnął i odpowiedział.

- Powinien był się zgłosić już trzy godziny temu. Nigdy nie spóźniał się aż tak bardzo. Jestem zaniepokojony. – dyrektor usiadł w fotelu, zdjął okulary, wziął do ręki miękką szmatkę i zaczął je czyścić. – Po moim powrocie, jeżeli do tej pory nie wróci zaczniemy go szukać. - Snape nieznacznie kiwnął głową. Jego również niepokoił brak informacji od Hagrida, który już dawno temu powinien wrócić z zakazanego lasu.

- Pójdę już jeżeli to wszystko co chciałeś mi przekazać. – powiedział obojętnym tonem Snape. Chciał się znaleźć jak najszybciej w swoich kwaterach. Był piątek, lekcje się skończyły. Za trzy godziny będzie kolacja. Miał czas, aby w spokoju usiąść w fotelu i odpocząć.

- Tak, to chyba wszystko. – powiedział Albus – Gdyby coś się działo wyślij patronusa do Ministerstwa, zjawimy się wówczas tak szybko jak to możliwe. – Snape ponownie kiwnął głową i wyszedł z gabinetu dyrektora.

W tym samym czasie trójka przyjaciół znajdowała się w dormitorium Harrego i Rona. Harry trzymał w rękach swoją pelerynę niewidkę, a Ron i Hermiona siedzieli na brzegu jednego z łóżek.

- Znalazłam sposób na to jak wydostać się z zamku tak, aby nikt nas nie zobaczył. Musimy tylko wyjść po zmroku. – zakomunikowała im Hermiona z dumnym wyrazem twarzy.

- Jaki sposób? – zapytał Ron uważnie się jej przyglądając.

- Zaklęcie kameleona. – uśmiechnęła się do nich. – Nie jest ono całkowicie skuteczne. Gdyby ktoś się dobrze przyjrzał to byłby w stanie nas zobaczyć jednak gdy dodatkowo narzucimy na siebie pelerynę będą wystawały nam tylko nogi więc powinno się nam udać.

- Dobrze, ale dlaczego musimy wyjść po zmroku? – zapytał Harry.

- Bo usłyszałam na szkolnym korytarzu, że Dumbledore, McGonagall i Samara opuszczają zamek i nie będzie ich przez cały wieczór. Zwiększa to naszą szansę, że nikt nas nie przyłapie.

- Ok, to idziemy zaraz po kolacji. Lepiej, żeby zobaczyli nas na sali. Po tym grzecznie wrócimy z wszystkimi do pokoju wspólnego. Rzucisz na nas zaklęcie i po cichu opuścimy zamek. Myślę, że się nam uda - powiedział jakby sam do siebie Harry.


- Oby, w przeciwnym razie wywalą nas ze szkoły, a moja mama nas zabije. – powiedział Ron gapiąc się w sufit. 





2 komentarze:

  1. I jak koncert? :)

    Ja się już przyzwyczaiłam, że co tydzień zaglądam tutaj, żeby zobaczyć co dalej. I wiesz co? Już mi nawet nie przeszkadza to, że rozdziały są krótkie, prawdę mówiąc bardzo to pasuje do moich możliwości czasowych ;)

    I nie masz co się tłumaczyć, że to tylko "przejściówki". Ta scena jest bardzo fajna: potrafię i oczyma duszy zobczayć Dumbledore'a, jak czyści okulary, i trójkę przyjaciół siedzącą na łóżku.

    A jak czytałam o zaklęciu kamelona, od razu przyszedł mi do głowy fragment z Potworów i Spółki ;)

    [Przed myślnikiem nie stawiamy kropki, kontynuujemy z małej litery:
    "- Miej oko na szkołę - powiedział dyrtektor. " itd.]

    OdpowiedzUsuń
  2. A propos jeszcze koncertu, podeślę Ci takiego linka (to bardzo niszowe, tak mi się wydaje, ale mnie się bardzo podoba): www.youtube.com/watch?v=kc37gI97rMU

    OdpowiedzUsuń